Byłem przekonany, że pierwszym komiksem Winshluss'a, który przeczytam będzie Pinokio stojący od pół roku na półce, a tu taka niespodzianka. Przypadkiem natrafiłem na komiks dziecięcy tego autora na kupce bibliotecznej (nie mojej oczywiście). Trzeba było spróbować - no bo kto powiedział, że muszę posiadać wszystkie komiksy świata? ;)
Angelo jedzie ze swoją rodziną do bardzo chorej babci. Po drodze robią sobie przerwę i przypadkiem Angelo zostaje zapomniany. Rezolutny chłopiec postanawia sam trafić do babci, a najkrótsza droga wydaje się prowadzić przez las. Co takiego może być w lesie czego mógłby się bać mały chłopiec? Mrówki? A może gadające ropuchy, ogry? To nie jest normalny las - tu czeka wiele niebezpieczeństw, ale mały Angelo o dobrym sercu dzielnie stawia im czoła.
„W tajemniczym ciemny lesie” - to oczywiście pozycja adresowana do młodszego czytelnika, ale dorosły odbiorca też znajdzie tu coś dla siebie. Spora dawka humoru i mądre przesłanie to mocne atuty tej pozycji. Co bardziej dociekliwi mogą się doszukać nawiązań do Czerwonego Kapturka (ja taki mądry nie byłem). Warto.
Winshluss ‘W ciemnym lesie’
Recenzja pierwotnie ukazała się na salomonik.eu
Notka o autorze|closed
Z wykształcenia politolog, z zawodu informatyk, a prywatnie miłośnik kina, komiksów i zwierząt.
Od kilku lat prowadzi bloga salomonik.eu, na którym wylewa swoje zachwyty i frustracje dotyczące poznawanej kultury (ludzkiej również).
Lubi dobre wspomnienia i dlatego wielokrotnie ogląda te same filmy i czasem zachowuje się jak bajtel w zabawkowym.Od kilku lat odkrywa świat komiksów.
Je mięso ;)
Ogłoszenie Grudzień- zmiana godzin otwarcia